Translate

piątek, 3 lipca 2015

zmęczenie

Minął ponad tydzień kiedy pisałam piątek, piąteczek a tu....?? no! I tak w koło Macieju.
W pracy rozpoczęły się urlopy, a co za tym idzie brak rąk do pracy. Jest niezły zasuw, bo "interesantów", "petentów", "klientów", "delikwentów" i innych paszczaków, wbrew pozorom i pięknej pogodzie wcale, a wcale nie ubywa - przeciwnie. Czasami mam takiego nerwa, że ze złości chce mi się wyć! Najpewniej jestem wypalona zawodowo i zwyczajnie już mi się nie chce, bo
praca nie dość, że ciężka to przede wszystkim bardzo odpowiedzialna.
Jedyny dobry  aspekt tej pracy to ludzie z którymi pracuję - bardzo fajni ludzie. Rozumiemy się,
wspieramy i pomagamy sobie wzajem. To pozwala jakoś przetrwać i dotrwać! No dobra, jest jedna 
czarna owca, która potrafi nieźle podnieść ciśnienie i zamieszać, ale wybaczamy jej co i rusz, bo....
 nie  mamy innego wyjścia. ;)))

Rozpoczął się lipiec. Jest wreszcie bardzo ciepło, słonecznie i bezwietrznie. W mojej wiosce  dzisiaj 
25 stopni C. A poranki cud, miód! Wstaję wcześniej, wychodzę na dwór i wdycham lato pełną piersią. Najbardziej pachną świeżo skoszone, okoliczne łąki - bajka!

Jutro będzie pracowita sobota. Wyjeżdżają goście, a po gościach...sami wiecie.
Tym bardziej, że przyjechali z dwoma pieskami, z którymi nie było komu wychodzić poza posesję :(
 Ja jednak wcale a wcale nie jestem asertywna!!!

Co ma być jutro to będzie jutro, a dzisiaj trochę weekendowego luzu...
...i "barszcz ukraiński" z botwiny, młodej kapusty i fasolki szparagowej, z dużą ilością kopru :)

pozdrawiam serdecznie i pięknego, udanego weekendu dla Was :)




ps.  pamiętacie o tej pięknej Dziewczynie, która uśmiecha się do Was z prawej strony monitora i o Jej niemercedesie?! pamiętacie - to dobrze!

20 komentarzy:

  1. w pracy czasem tak bywa :) trzeba przetrwać ! Na szczęście dziś sobota i zapewne urlop niedługo więc nastaw się pozytywnie, pierś do przodu i uśmiech na twarz! :)

    a pogoda mnie dobija!!! weź trochę tego słońca z południa! :) :**************

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zauważam, że ludzie "natrętni" ostatnio niczym muchy, latają z byle powodu ;))

      dawaj! ja uwielbiam :))) ...siedzę właśnie w ogrodzie i się zachwycam, alekki wiaterek chłodzi moje lico ;)))

      Usuń
    2. i znowu mnie zazdrość zżera.... wrrrrrrrrrrrr
      u mnie nawet powiewu nie uświadczysz!!!

      Usuń
  2. u nas wczoraj wieczorem też pachniało sianem, latem i domem. Jak lubię to nasze miejsce na ziemi :)
    Praca z ludźmi zawsze wymaga więcej uwagi i pochłania więcej energii. Mam nadzieję, zw wieczorny koktajl truskawkowy podładował bateryjki, bo wygląda nieziemsko! Akurat barszczu ukrainskiego nie gotuję, wygląda na taką letnią zupę :)

    spokojnej soboty, :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. goście pożegnani? na szczęście moi są bezobsługowi, jeszcze sami przygotują co potrzebne. :)

      Usuń
    2. tak, pożegnani - a pozostało po nich kilkanaście kup do sprzątnięcia ;))))

      Usuń
    3. koktajl był niesamowity ;) - truskawki wcześniej zasypałam cukrem...a do tego bianco z wodą mineralną - całość dobrze schłodzona, mniam

      Usuń
  3. jak ja Ciebie rozumiem. praca z ludźmi jest cholernie trudna, czasami wręcz nie do zniesienia, znam to z autopsji. kilkanaście lat obcowania z tzw. nowobogackimi.....ech.....czasami było koszmarnie. ale dzisiaj się uśmiecham do Ciebie i w ogóle, no! :DDDDD
    buziaki :***
    barszczem mnie zaintrygowałaś i chyba zrobię właśnie w takim wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. barszcz na takie dni jak teraz idealny - podaję na zimno :)

      Usuń
  4. Asertywnym trudno czasami być..ale jak piszesz goście sobie już wyjechali, odpoczywaj więc teraz w pełni!!! I wygrzewaj się bo słonko lubisz a aj chowam się do cienia:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam słonko, uwielbiam lato, bo...bo to życie jest, po prostu :)

      Usuń
  5. Chyba moje komentarze coś wrzuca Ci do spamu :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie ale dwóch poprzednich takich dłuuuugich nie ma :((
      To w takim razie krótko: Udanego weekendu i szybkiego uporania się ze sprzątaniem. A potem Maminko, pod drzewko i do góry brzuszkiem razem z pieskami się rzuć :)))

      Usuń
    2. nic nie mam, nie wiem o co chodzi?

      Usuń
    3. Twoje życzenia spełniły się Beatko ;)))

      miłego wieczoru :)

      Usuń
  6. Też mam truskawki :) Prosto z krzaka. Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  7. Very interesting blog. A lot of blogs I see these days don't really provide anything that attract others, but I'm most definitely interested in this one. Just thought that I would post and let you know.

    OdpowiedzUsuń