Translate

sobota, 15 lutego 2014

Brawo Kamil!!!!!!!!!!!!!!!!

Jesteś Wielki :)

Kolejny medal - super!!!!!!!!!

Muszę się podzielić...

Dzisiaj znowu kulinarna sobota. Zrobiłam pizzę wegetariańską według własnego pomysłu. Podam przepis i jedno jedyne zdjęcie. Zapytano mnie niedawno o bloga, czy się aby nie "przebranżowiłam", bo nie ma żadnych rymowanek!  :)))))))))))
Faktycznie, ostatnio same "kulinaria" u mnie. Permanentny brak czasu, przepracowanie i towarzyszący całości stres gigant nie pozwalają na nic innego. A poza tym...że przypomnę, tytuł bloga brzmi:"Maminkowe rymowanki i Życie Codzienne"...
 Nie mam głowy do rymowanek. Ostatnio nic (oprócz zamartwiania się o zdrowie Marudy) jakoś szczególnie mnie nie porusza. Słowem, nie w głowie mi rymowanki!

Ale do rzeczy, a raczej do pizzy...

ciasto:
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 1/2 szkl. letniej wody
- 1 dkg drożdży
- 3 łyżki oleju
- szczypta soli

dodatki:
- 2 świeże pomidory- bez skórki
- 2 czerwone cebule pokrojone w piórka
- suszone pomidory pokrojone w paski
- garść kaparów
- ser mozzarella
- zioła

Po upieczeniu można wierzch posypać np. rukolą. Smacznego :)

sobota, 8 lutego 2014

" W życiu swojem całem...

...żarcie nie jest ideałem".  Podobno!

Nie wiem kto to powiedział... coś mi się po łepetynie Boy Żeleński kołace, ale pewna nie jestem.
I jeszcze poranna rozmowa z moim starym Drugorodnym:

- Czy ja o czymś nie wiem??!! Ciągle na uczelni albo w pracy siedzę, więc chyba coś mnie ominęło!

- Ale, że co??!!

- No jakaś epidemia głodu nadciąga albo wojna światowa??!!

- Nie kumam!!!

- No przecież ostatnio w jednym żarciu siedzisz! Cały czas "gary" gotujesz! Nie to, żebym był niezadowolony, co to to nie, ale może idź do kina, albo co....

Muszę to przemyśleć. Ale póki co, łosoś według Mireczki(mojej koleżanki), rosół z prawdziwej wsiowej kury i sałatka wielowarzywna :)))

Rosół się gotuje, czasu wymaga...sałatka też w trakcie.
A teraz łosoś...w galarecie - składniki:
- najpierw gotujemy wywar warzywny z dodatkiem liścia laurowego i ziela
-  warzywa po ugotowaniu wyciągamy, wkładamy łososia i gotujemy ok. 10 min.
- wszystkie warzywa trzemy na tarce o dużych oczkach, mieszamy ze sobą
- po ugotowaniu  i ostygnięciu łososia, układamy składniki warstwowo i zalewamy, wcześniej doprawionym i ostudzonym oraz przecedzonym, wywarem.
Kolejność warstw:
- łosoś
- drobno pokrojony koper
- warzywa
- świeży ogórek
- kleksy majonezu na plastry ogórka
- zalać wywarem wymieszanym z żelatyną

Ps.  łosoś w tej postaci jest przebojem w mojej pracy :))