Przepiękne widoki. Na smutki i dołujące myśli najlepszy jest dłuuugii spacer, muzyka lecąca przez słuchawki i natura, a na drugim miejscu ciepły koc i książka, w której zanurzymy się swoje troski. Gorąco Pozdrawiam :*
Masz rację Marto, pospacerowałam....nie długo jednak, bo mróz przygnał mnie szybko do domu. Smutki pozostały...muszę je przetrawić, nabrać dystansu. Nic więcej nie mogę zrobić. Odpozdrawiam i buziaki ślę :*
Piękne chmury i błękit jak nie z tej ziemi :) Brakuje mi takiej czystej przestrzeni, gdzie tylko ja i wiatr... Serdeczności, Maminko, strachy na Lachy ;-)
Dzięki eNNko :))...sama jestem zaskoczona....moje samopoczucie dzisiaj?!.. poniżej średniej krajowej, więc nie wiem jak udało mi się zrobić Takie zdjęcia?!
Smutno, ponuro, pada i wieje A mnie na szczęście łóżeczko grzeje Ciepłe, mięciutkie, bardzo wygodne Tak komfortowe, niemalże wodne Łóżko rozpieszcza, spać każe długo Marzysz:"O nocy! Czy możesz być długą?" A tu niestety, chyba już świta Kolejny smutny poranek wita Myśli niedobre płaczą we włosach.... "Panie! Czy jesteś tam w Niebiosach?"
Ślicznie tam masz!
OdpowiedzUsuńSopelki jakby się uginały, pod naporem wiatru od morza.
Tak, jest pięknie, choć czasami tego nie dostrzegam. Przyzwyczaiłam się, niczym mąż do urody swojej żony.
OdpowiedzUsuńA sople?!... chyba faktycznie w "biegu" zamarzały :))
Przepiękne widoki. Na smutki i dołujące myśli najlepszy jest dłuuugii spacer, muzyka lecąca przez słuchawki i natura, a na drugim miejscu ciepły koc i książka, w której zanurzymy się swoje troski. Gorąco Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńMasz rację Marto, pospacerowałam....nie długo jednak, bo mróz przygnał mnie szybko do domu. Smutki pozostały...muszę je przetrawić, nabrać dystansu. Nic więcej nie mogę zrobić.
OdpowiedzUsuńOdpozdrawiam i buziaki ślę :*
W takim razie mocno trzymam za Ciebie kciuki :* :*
Usuń:))
UsuńOj miałaś przepięknie mroźny spacer, wiesz już że Ci zazdroszcze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
...i samotny, a takie lubię najbardziej :))
UsuńPozdrawiam Asiu :)
Piękne chmury i błękit jak nie z tej ziemi :)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi takiej czystej przestrzeni, gdzie tylko ja i wiatr...
Serdeczności, Maminko, strachy na Lachy ;-)
Ja dzisiaj miałam ucztę, bo tylko ja i wiatr :)))
OdpowiedzUsuńMnie też brakuje przestrzeni...ale tej innej...tej???!!!...wiesz!!!
Moje strachy nie pójdą już na Lachy...muszę się z nimi zmierzyć... i mam nadzieję,że jeszcze w tym roku :))
:*
Ależ tam u Ciebie ślicznie..... dostałam ostatnio parę zdjęć znad morza naszego, ale 'chowają się' przy Twoich....
OdpowiedzUsuńDzięki eNNko :))...sama jestem zaskoczona....moje samopoczucie dzisiaj?!.. poniżej średniej krajowej, więc nie wiem jak udało mi się zrobić Takie zdjęcia?!
OdpowiedzUsuń:*
Nie smuc sie dziewczyno...mooooocnooooo przytulam:)
OdpowiedzUsuńI dziekuje za rade,opuchlizna zeszla:)
Buziaki sle:)
Małgosiu, nawet nie wiesz jak się cieszę...z zejścia tej opuchlizny, oczywiście :))))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :*
Прогулка удалась.... замечательные фотографии!
OdpowiedzUsuńTak Irino, spacer udany :)))
UsuńBardzo Ci dziękuję :))
Plaża z takimi soplami jest taka inna od tej wakacyjnej pełnej zgiełku i tłumów. Może o tej porze warto bywać nad morzem:-)
OdpowiedzUsuńMorze jest piękne o każdej porze roku, pod warunkiem, że świeci słońce i nie pada deszcz :))
UsuńMoże jakiś weekend....tylko trzeba polować na słońce :))
Cudo!!!! Jak mi się marzy być nad morzem zimą...
OdpowiedzUsuńWczoraj faktycznie było pięknie, choć zimno jak diabli....dzisiaj znowu ponuro, niestety
OdpowiedzUsuńprzepieknie!!!! ale chyba wole kocyk :)
OdpowiedzUsuńja w zasadzie ciągle pod kocykiem, ale wczoraj piękne słońce wyciągnęło mnie spod niego :))
OdpowiedzUsuńdobrze, że wyszłasz, przynajmniej zobaczyłam jak wygląda zima. Napatrzyłam się i dziękuję :P
OdpowiedzUsuńhe he, ja też wolę ciepło, a lato to moja ukochana pora roku :))
OdpowiedzUsuńznaczy, wyszłaś :) Przepraszam
Usuńwyszłam, zaszłam i przyszłam :))))))
Usuń...to "napatrzyłam się i dziękuję" odebrałam jako niechęć z Twojej strony do zimy...zresztą, pisałaś o tym niejednokrotnie...u siebie :*
Lubię zimę na takich fotografiach jak Twoje :*
Usuńpogapię się i wystarczy do wiosny :)
Zima na fotografiach zawsze wygląda pięknie...trochę gorzej w realu, ale i tak wolę zimę niż jesień :))
OdpowiedzUsuńa ja jesień bardzo, no więc sama widzisz :) każdy lubi, to co lubi :)
UsuńA to moja jesień Małgosiu :))
OdpowiedzUsuńMyśli we włosach
Smutno, ponuro, pada i wieje
A mnie na szczęście łóżeczko grzeje
Ciepłe, mięciutkie, bardzo wygodne
Tak komfortowe, niemalże wodne
Łóżko rozpieszcza, spać każe długo
Marzysz:"O nocy! Czy możesz być długą?"
A tu niestety, chyba już świta
Kolejny smutny poranek wita
Myśli niedobre płaczą we włosach....
"Panie!
Czy jesteś tam w Niebiosach?"
Melancholijnie :)
Usuńdokładnie tak :))
UsuńWspaniałe zdjęcia, trafiłam przechodnio ale już notuję. Miło u ciebie. Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń