Ciężki dzień, przeładowany emocjami innych ludzi. Opowieściami o złym traktowaniu, o toksycznych związkach, o miłości, która niesie tylko cierpienie, o braku poczucia własnej wartości, o przemocy fizycznej wobec małych dzieci.
Chciałabym być psem i mieć taką panią jak ja!
I jeszcze wieczorny dialog:
- Boże, jak ja wyglądam!? Nie mogę już na siebie patrzeć!
- To nie patrz.
Skąd Ty nabrałaś aż tylu ludzi pełnych tak złych emocji???
OdpowiedzUsuńUciekaj od nich, na spacer najlepiej, jak najdalej!
Nie zawsze można uciec...praca...ta akurat społeczna...nie umiem się zdystansować...taki ze mnie durny typ
OdpowiedzUsuńA to akurat rozumiem. To chociaż po pracy idź się przejdź, posłuchaj ciszy
UsuńPo takich spotkaniach natychmiast trzeba zadzwonić do koleżanki-przyjaciółki wywalić z siebie wszystko..a jak nie to włączyć komputer i wywalić wszystko z siebie pisząc a my Cię pocieszymy i zrozumiemy, nie można nosić tego w sobie bo dopadnie Ciebie...
OdpowiedzUsuńUściski