Translate

piątek, 19 lipca 2013

Okazja...

-Próbowałem ustawić, ale chyba się zepsuł...

-Ustaw w telefonie, przy okazji kupimy nowy...

-No, wszystkiego najlepszego... urodzinkowego, kochana.
 Tu kwiatuszki ode mnie i dżemik malinowy,
 taki jak lubisz. Ooo jaki śliczny budzik, pasuje
 do wystroju sypialni...od kogo?

-Od męża...



7 komentarzy:

  1. hmm...
    zagadkowa sytuacja ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie nie... przygnębiająca

    OdpowiedzUsuń
  3. a to buziak urodzinowy, spóźniony - wybacz

    budzik od męża? Kurde, kup mu kapcie w takim razie - na urodziny

    OdpowiedzUsuń
  4. Margo jesteś WIELKA...otóż to, otóż to...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. albo krawat :P

      mój mąż nigdy nie dostał ode mnie muszki, ale myślę sobie, że jak zasłuży to dostanie :P za budzik na bank

      Usuń
  5. muszę sprostować...sytuacja nie dotyczy mnie i nie mam teraz urodzin :))
    ...koleżance poradziłam, aby na urodzinki dla Swojego kupiła mu czajnik elektryczny!, bo się akurat zepsuł :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odpowiedź grubo spóźniona....dzisiaj dopiero, przeglądając bloga, przeczytałam ostatni wpis :)))

      Usuń