słoneczny ranek - sierpniowa rosa chłodzi zmęczone stopy Ps. czerwienią się lica moich pomidorków i magnolia zakwitła, po wielu latach - w nietypowym dla siebie czasie...hie hie
Tak w donicach. Myślę, że w przypadku zarazy jest to bardziej praktyczne. Moje donice mają 25cm wysokości ale nie wiem czy potrzebne są aż tak wysokie? Zobacz jak jest u Kasi Bellingham http://katarzynabellingham.blogspot.com/2014/06/uprawiaj-jedz-i-baw-sie-takze-sorbet-z.html...zwróć uwagę na pomidory! prawda,że niewielkie donice!
rzeczywiście, czas dla magnolii nietypowy na kwitnienie, ale moja tez taka kapryśna była, pamiętam jak kwitła w rożnych dziwnych okresach, bądź nie kwitła wcale :) czuje, jesień się zbliża....
cztery pory roku - dwanaście różnych miesięcy - wszystkie potrzebne...
OdpowiedzUsuń:***
magnolia teraz???
Usuńale wyskoczyła .... trochę jak Filip z konopii ;))))
tak, wszystkie potrzebne ale lato kocham najbardziej :)
Usuńsama jestem zdziwiona :)))))
Usuńa u mnie jeszcze sierpniowej rosy nie ma!
OdpowiedzUsuńmoże jutro będzie :)
Usuńależ Ty masz dorodne pomidory :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGrażynko, w przyszłym roku widzę u Ciebie...sadź w donicach :)
w donicach? a nie do gruntu? Jak donice to głębokie ?
UsuńTak w donicach. Myślę, że w przypadku zarazy jest to bardziej praktyczne.
UsuńMoje donice mają 25cm wysokości ale nie wiem czy potrzebne są aż tak wysokie? Zobacz jak jest u Kasi Bellingham http://katarzynabellingham.blogspot.com/2014/06/uprawiaj-jedz-i-baw-sie-takze-sorbet-z.html...zwróć uwagę na pomidory! prawda,że niewielkie donice!
takie to lato w tym roku ciekawe....
OdpowiedzUsuńnasze koktajlówki już prawie objedzone...........
fajny pomysł z tymi pomidorami, nieee ???
nooo...tak mi się podoba, że w przyszłym roku posadzę więcej :))
UsuńUwielbiam Twoje zdjecia,sa takie cieple,az chce sie wskoczyc i posiedziec przy tych pomidorkach:)
OdpowiedzUsuńPoranna rose i cisze tez lubie:)
Wskakuj Małgoś, będziesz mile widziana :))
Usuńa ja dzisiaj boso, po rosie, z samego rana, było miło :)
Oj bo wskocze:))))
UsuńCiebie kwiatki lubiom,to kwitnom :))),o roznych dziwnych porach:)
:))))
Usuńaha!!! a wczoraj rozmyślałam czy ona aby jakaś chora nie jest?!
:)
rzeczywiście, czas dla magnolii nietypowy na kwitnienie, ale moja tez taka kapryśna była, pamiętam jak kwitła w rożnych dziwnych okresach, bądź nie kwitła wcale :) czuje, jesień się zbliża....
OdpowiedzUsuńmoja od początku "istnienia" czyli od ponad 6-7 lat nie kwitła ani razu, a tu teraz - o takiej porze taka niespodzianka!
Usuńznaczy trzeba się przygotować by zdążyć okryć przed mrozami ;)))
Ten nietypowy czas to wszystko przez Czarnobyl:-)))
OdpowiedzUsuńmoże coś w tym jest, kto wie??!! ;)))
Usuńtez myślę, ze "coś jest na rzeczy"...
Usuńbardzo prawdopodobne :))
Usuń