Brzydka Hanka chuda była
Swą chudością się chełpiła
Dokuczała grubej Kaśce
...Jak sposobność była
Gruba Kaśka pochlipała
Acz ripostę szykowała...
- Gruba jestem, nie zaprzeczę
Piękna jednak - zły człowiecze
Sprzymierzeńcem moim dieta
Sport, warzywa - bez kotleta
Kilogramów mi ubędzie
A ty zawsze brzydką będziesz!
*******************
Pan profesor, człek stateczny
Poznał Krysię - apetyczną
Kryśka biustem zanęcała
W diabli poszła zacność cała
*********************
Mądremu się wydaje, że nic mu nie przeszkodzi
Tymczasem głupi za nos go wodzi.
Swietna jestes!!
OdpowiedzUsuńTak sie zastanawiam czy Jan Sztaudynger to nie jakas Twoja rodzina?;))
dzięki, dzięki ;)))))
Usuńno gdzie mnie tam do Pana Jana! :))
ale zdolniacha z Ciebie no no :) wniosek jeden i pocieszenie dla mnie, kochanego ciała nigdy za wiele :DDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuń- kochanego ciała nigdy za wiele...
Usuńdo swej grubej mamy rzekło zgrabne cielę
;)))))))
dzięki Polluśka :***
się ubrechtałam :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Usuńtaki był mój cel ;))))
Usuń:)
OdpowiedzUsuń;)))
UsuńJakie pogodne, trafne i cięte. Super , MM :)
OdpowiedzUsuńa bywa, że czasami jest tylko cięte ;)))
Usuńdzięki BB :***
Hihi, świetne! Od razu buzia się uśmiecha ;)
OdpowiedzUsuńsiem cieszem :*
Usuńdzięki Ino :))
i ja uśmiechy rozsyłam na prawo i lewo
OdpowiedzUsuń:)))))))))) :) :) :)
miło mi :))))
Usuńprzywróciłaś blog do życia???
Usuńjuż planuję poszwędać się po zdjęciach Twoich prac i oczywiście poczytać również....
witaj Alis, zapraszam... :))
Usuńmam taki zamiar, ale jeszcze nie teraz, cierpię na straszliwy niedoczas
pozdrawiam serdecznie :***
Oby cały tydzień był tak radosny jak weekend :)))
OdpowiedzUsuńamen :))
Usuń