Po pierwsze należy zgromadzić potrzebne materiały(w tym przypadku jest ich niewiele):
1.dwa kielichy do wina(z moich starych zapasów i nieużywane)
2.preparat do spękań jednoskładnikowy
3.farba akrylowa- pastelowa orchidea
4.farba akrylowa- głęboki burgunt
5.pędzel i tapownik
Przystępujemy do roboty! najpierw dokładnie myjemy, odtłuszczamy i osuszamy kielichy. Następnie na dobrze przygotowane szkło rozprowadzamy preparat do spękań jednoskładnikowy.Technika nakładania preparatu absolutnie dowolna(i tak zawsze fajnie wychodzi).
Następnie czekamy około pół godz. aż preparat wyschnie.
Tu ważna informacja-nie należy dopuścić do całkowitego wyschnięcia preparatu.Sprawdzajcie palcem,musi się troszeczkę kleić do palca!
Finalmente, nakładamy tapownikiem farby.Tu znowu ważna uwaga-nabierajcie farby od razu tyle, aby nie poprawiać ani nie dokładać,ponieważ spękania nie wyjdą!
No i "artystyczna" sesja zdjęciowa... :)))
....a ten obrazek,który widać powyżej tez sama zrobiłam...tak tak zrobiłam, nie namalowałam no i ramę oczywiście :)))
A tu jedna z moich pierwszych prac....
już nieco sfatygowane,służy mi jako minikosz na odpadki,nie muszę dzięki temu za każdym razem biegać do kompostownika.
Kochani twórzcie!!!! zachęcam gorąco-dla siebie,dla własnej satysfakcji.Podziwiam wszystkie kreatywne Blogowiczki(Blogerki?:)! Najważniejsze,żeby coś robić.Moje prace nie są wysokich lotów,ale to nieważne(mnie to wystarcza).Ja nie mam za wiele cierpliwości, a dla stworzenia prawdziwego Dzieła jest ona niezbędna.Zapraszam na fejsa do "Manufaktury Jaj",tam zobaczycie ogrom cierpliwości.Renia tworzy piękne jajeczka,bardzo misternie wykonane,poprostu piękne.
Ekstra wiadro!!! No i to żelazko z duszą...
OdpowiedzUsuńDzięki...wiadro własnymi ręcami zrobione.a żelazko to już raczej nie:)))
OdpowiedzUsuń