Translate

środa, 3 kwietnia 2013

Nadzieja

U mnie dzisiaj jest!Jest słońce!Śnieg bardzo powoli,ale topnieje.Jest nadzieja,że w końcu będzie prawdziwa wiosna.Sikorki szaleją, zataczając coraz  większe koła w powietrzu, a potem znowu lotem koszącym...są pijane ze szczęścia.I jakieś robaki widziałam,choć nie przepadam,ale się cieszę.Wczoraj byłam w galerii,chciałam kupić buty na wiosnę,nic jednak nie kupiłam.Ale ludzi  całkiem sporo,widać ożywienie,pobudkę z zimowego snu.Po drodze zahaczyłam o siłownię.Na siłowni tłumy!Na szczęście znalazłam jedną wolną bieżnię i trochę biegnąc,potem idąc,potem znowu biegnąc pokonałam około 6 km(masakra).Kocham słodycze i dlatego muszę,od czasu do czasu, torturować moje ciało!Nie ,nie jestem sportowo ambitna,ale moje motto na drugą połowę życia..?"nie dopuścić absolutnie do utycia"!Łatwo nie jest ):
Wrócę jeszcze do galerii.Pamiętam, jak ponad rok temu otwierano tę właśnie galerię. Przyszedł mi wówczas do głowy taki wierszyk:

"W galerii nowej dziś przebywałam
Światu i sobie szyku zadałam
Wszystkiego dużo,piękne komnaty
Ale gdzie tu sztuka ?
Tu same szmaty..."

                  (:
To tyle optymistycznie...jutro rozpoczynamy remont łazienki i wszystko w tym temacie!

I zdjęcie jeziorka,gdzie wypuszczamy się latem,czasmi (((:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz