Translate

środa, 3 kwietnia 2013

Co jest ważne...?

Zakochała się...w trenerze fitnessu
Ona...! wykształcona, po Uniwersytetach
Jakie to banalne!
Jakie to trywialne!
Ale nie szkodzi...

Myślała, że już nie żyje
A tu gorączka, tu ogień, tu sercowe mecyje
Na nowo coś czuje
Na nowo w jej łonie lepkość buzuje!
Już nie roztrząsa zawiłości Języka
Już tylko marzy by się tulić i trykać

Nie zastanawia się wreszcie...
- przez to, utracona jej pierwsza miłość, w Budapeszcie -
Ona TERAZ pojmuje co się stało!

Ona dbać będzie o ich duszę
A on? O ich ciało!
  

4 komentarze:

  1. :)))
    te ,,sercowe mecyje" są fajne

    OdpowiedzUsuń
  2. Otrzymać tak dobrą recenzję od Mistrza-yni to wielki zaszczyt (:
    Dzięki bardzo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaki tam Mistrz ;p
      chyba, że kogoś innego miałaś na myśli ;-)

      Usuń
  3. Czekam na tomik Twoich wierszy w realu!!!!!!Są piękne! I to nie jest lizusostwo,czy też opinia niekompetentnej!To się czuje! Podczas czytania wydobywają się z człowieka wszystkie głęboko ukryte piękne uczucia i emocje :)

    OdpowiedzUsuń