Translate

niedziela, 15 lipca 2018

Drogi pamiętniczku


Tak na prawdę to nie wiem czego chcę, czego pragnę?! Kiedyś miałam marzenia i uciekałam w ten świat, bo było mi tam dobrze! A teraz to nigdzie nie jest mi dobrze, wszędzie czuję się osaczona i stłamszona. W każdej sytuacji, także nowej. Mam poczucie, że wszystko już było, już się wydarzyło i zaczyna mnie mdlić - dosłownie - i nic z tego nie rozumiem.?! Nic mnie nie cieszy, nie fascynuje, nie ciekawi ani nie zaciekawia! To smutne i na swój sposób przerażające...Czy jest to suma moich przeżyć? Czy upływu lat i braku nadziei na nowe i lepsze...?! Tyle, że nie wiem co lepsze! Nadzieja daje niby poczucie tego lepszego, tej tajemnicy, tego nieodkrytego i fascynującego, tej ciekawości świata...Tylko, że nie ma we mnie już ani nadziei, ani ciekawości. Zawsze dawałam z siebie wiele, a może nawet wszystko. Z upływem czasu zrozumiałam, że ten altruizm spowodował wypalenie i zupełną pustkę! 
Nie jestem Jezusem... ;)

Kiedyś np. marzyłam o Ameryce, o NY, o Kanionie i o tych tam przestrzeniach dających poczucie niewyobrażalnej wolności. O Wszechoceanach - bezkresach słonej wody i zachodach słońca, które tam z pewnością są jedyne w swoim rodzaju! I o tym, by poczuć bijące serce Matki Ziemi - podobno w takich miejscach można to poczuć!
 Ale teraz...?
Teraz już tego nie chcę! Czuję przez skórę, że to jedynie mrzonki!

Życie pocięte jest na fragmenty, wgląda jak elementy puzzli, którymi (podobno) rządzi przypadek, a które ludzie składają w jedną całość! Pytanie czy właściwą?!

Ostatnio coś nie ogarniam... I zazdroszczę ludziom, którzy potrafią brać życie takie, jakie jest. Nie rozmyślają, nie analizują, nie przejmują się, po prostu są!





4 komentarze:

  1. tego tytułu nie mogłam pominąć.....

    prawdziwe i mądre i pewnie dziwnie znajome zdnia....
    ehhh, tylko powzdycham.
    Postawiła mnie już sąsiadka do pionu. tylko tamtej dziewczyny szukam czasem....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne samopoczucie mam ostatnio, ale myślę,że jest to spowodowane zmęczeniem. A urlop dopiero za miesiąc... :(

      Usuń
  2. Pozdrawiam Tesiu jak zwykle filozofujesz a swiat dookola taki cudny i ty w nim ze swoimi uzdolnieniami peacowitością ścuskam z Krościenka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochan Unknown (Rene), jak miło gościć Cię na moim blogu! Ty moja Fanko ;)))
      Ściskam mocno i buziaki przesyłam :* :* :*
      Mam nadzieję,że wakacje - jak co roku- udane :))

      Usuń