"szef kuchni" poleca ;)...kluchy leniwe z twarogiem i ziemniakami.
Właściwie to robi się je na dwa sposoby: z samym twarogiem oraz twarogiem i ziemniakami.
W domu rodzinnym Kobiety robiły je zawsze z dodatkiem ziemniaków. Może dlatego, że było bardziej ekonomicznie. Ja robię tak samo,wychodzą pyszne - lekko kwaskowe i mięciutko-pulchniutkie.
Przepis, mniej więcej, taki:
- około1kg ziemniaków - ugotowanych i przepuszczonych przez praskę
- 70-80 dkg twarogu półtłustego
- 2 jajka
- 1 szklanka maki pszennej
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- sól
Do polania:
- masło
- bułka tarta
- cukier lub miód
Oczywiście, jeśli chodzi o ilość produktów, u mnie wersja hard! Moi panowie po prostu uwielbiają :).
A tu jeszcze jeden chętny, który nie mógł się doczekać ;)))
Smacznego o miłego wieczoru :)
nie dziwię się :) u nas rzadko bywa to danie na stole, ale też jest uwielbiane ;)
OdpowiedzUsuńMiłego i dla Was! :***
to są nasze smaki, smaki dzieciństwa - pychota :)))
OdpowiedzUsuń:***
Przypomniałaś mi o leniwych :) dziękuję moja inspiracjo :*
OdpowiedzUsuń;)))))))))))))
Usuńproste...a takie smaczne :))
Do Ciebie to ja mogę zawsze: rano, w obiad i wieczoerem...........
OdpowiedzUsuńMogę.... i tak bardzo lubię, pozdrawiam serdecznie
cudnie tu.....
kluchy uwielbiam, i nie umiem zrobić, chyba, że {ciszki},
wiem nie wszyscy lubią...
:)
Alicjo, w obiad i na obiad! - zapraszam :))
Usuńciszki nigdy nie robiłam, nawet nie mam takich lnianych woreczków do gotowania ( poczytałam)...ależ to musi być pyszne, produkty do przygotowania mówią same za siebie :))
czy są inne sposoby przygotowania ciszki ?!
miałam odpisać już dawno, ale mi umknęło.....
UsuńJa już od jakiegoś czasu nie robię w woreczkach, tylko wrzucam wszystko wymieszane do michy żaroodpornej, i grzeję w piekarniku. Najpierw na 200 45 minut, aby się wszystko przegrzało, a potem parzę na 120 jeszcze godzinkę i zostawiam w piekarniku jak długo się da. Potem porcjami podsmażam na patelni z boczkiem i cebulą.
Wyglądu to nie ma, ale smak jaki...........
Rzeczywiście jak mogłabym w obiad przybyć ;)
zachęciłaś! najprawdopodobniej zrobię :)
Usuńpozdrawiam Alis :)
widzę, że "dyrekcja" pilnuje porządku również w kuchni :)
OdpowiedzUsuńw kuchni to już szczególnie :) ...i nie ma mocnych żeby wyrzucić! czasami slalomem muszę bo rozłoży się i rozciągnie w całej okazałości :))
UsuńPrzepis ??? Ja tam wolałaby przyjśc na gotowe:):):)
OdpowiedzUsuńSerdeczności jesienno-niedzielne slę:):)
każdy by tak chciał ;))) ...a tak serio to zapraszam :)
Usuńpozdrawiam ciepło :)
ps. u mnie smarcząco-kaszląco, przeziębienie mnie dopadło ://
No to możemy podać sobie ręce..leżę w łózku i sie wygrzewam....
UsuńZdrówka więc zdrówka i jeszcze raz zdrówka:):)
a na pierogi kiedyś wpadnę:):) kiedyś:):)
Serdeczności!!!
jak będziesz wybierała się następnym razem nad morze to zahacz i o mnie, pamiętaj!
Usuńzapraszam :)
też leżę, wygrzewam się i piję herbatę z imbirem :)
Twoje są bardziej pulchne, możliwe, że z powodu dwóch jajek?? Bo ja daję jedno. Pozostałe proporcje mniej więcej takie same.
OdpowiedzUsuńzawsze daję dwa bo boję się, że się rozpadną ;)
Usuńmiłej niedzieli Emmo :)
no właśnie jescze imbirek:):):
UsuńDo miłego.....pa, pa
Dziękuje i do mnie zapraszam choć w sumie sama jeszcze nie wiem gdzie;):):
powiadają: przyjdzie czas będzie rada - w końcu trafisz na to swoje wymarzone miejsce na ziemi :)
Usuńja już mówię, że ono znajdzie mnie:):):
Usuńi tak może być :)
UsuńCiekawe, czy nasz nowy pies polubi leniwe....
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miał okazji ich spróbować ;)
mój lubi wszystko! nawet leniwe :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam nemezis :)