Kiedy się obudziłam smutek zaokienny spowijał rzeczywistość. Ranek był pochmurny, nie napawał optymizmem. Świadomość tego, że czas arbeitu zbliża się nieubłaganie też swoje dołożyła.
W domu jest mi dobrze, spokojnie, bez pospiechu i nerwówki...
Dopiero w okolicach dziewiątej słońce zaczęło nieśmiało przebijać się przez koronę mojej sosny, i mojej duszy jakby też...
Świeżo zaparzona kawa rozpędziła mgły porannej "rozpaczy", przywracając chęć do jakiegokolwiek działania. Zaczęłam od przeglądu internetowej "prasy", a tam? tadam! bardzo fajny wpis u Alis! Zainspirowana dostałam kopniaczka do działania. Ogarnęłam otoczenie i siebie, i pomknęłam przed siebie...znaczy po zakupy :))
A potem to już samo się potoczyło
Ciasto:
- 400 g mąki zwykłej
- 200 g mąki razowej
- 1/4 szklanki oleju
- 50 g drożdży św.
- po 1 łyżeczce soli i cukru
- około 260 ml ciepłej wody
Smarowidło:
- 1 kostka masła
- 3 kopiaste łyżki czubrycy (poszłam na łatwiznę)
- odrobina soli
- 1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
Czas pieczenia - 30-35 min. w temp. 180st C
No i co? No i pyszny ten chlebek - aromatyczny i miękki i na pewno smakuje za więcej ;))
Maruda zadowolony jak gwizdek! Chyba coś przeczuwał, (albo cosik zbroił) bo taką oto dorodną różę dostałam dzisiaj od niego...?!
Aaa, pochwalę się jeszcze, fundnęłam sobie za jedyne 49 zł takie oto przejścióweczki :)
Przejścióweczki są ekstra:)
OdpowiedzUsuńNo na prawdę ekstra..! :)
Usuńale bateryjki mi podładowałaś....., też miałam cudny dzień.Dostałam świetną niespodziankę w postaci dwóch wiader jabłek: czerwonych i żółtych, odwiedziny przemiłe i takie przesympatyczne słowa u Ciebie. Dziękuję
OdpowiedzUsuńalis
wróciłam bo nie pochwaliłam, że cudnie wyszedł i róża piękna, przepiękna, miłego piątku i spokojnego weekendu MM
UsuńCAŁA PRZYJEMNOŚĆ PO MOJEJ STRONIE, A CHLEBEK JEST WSPANIAŁY I NAJPEWNIEJ ZAGOŚCI NA STAŁE W NASZYM MENU :))
UsuńDzięki Alis ♥♥♥
Usuńej.....a może zwyczajnie Cię kocha :))))
OdpowiedzUsuńHhmmmm.....;)))
Usuńekstra przejściówki, przepis zapisuję :)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń