Translate

niedziela, 31 maja 2015

Sezon

rowerowy rozpoczęty. Trochę późno, ale lepiej późno niż wcale ;). 
Mój merc spisał się, jak zawsze dobrze, gorzej z moją kondycją. Nogi bardzo słabe, pozbawione mocy. Ledwo dojechałam z powrotem. 
Pogoda nie najgorsza, chociaż mogłoby być lepiej. Przeszkadzał bardzo ostry i w porywach dość silny, zmienny wiatr.
Trasa, jak na pierwszy raz o połowę krótsza niż zazwyczaj, ale ciekawa.
 Przez przypadek odkryliśmy bardzo fajne, zaciszne, prawie dziewicze miejsce.
Oprócz szumu traw i stada łabędzi nikogo wokół...przynajmniej na razie.
W przyszłym tygodniu, jak pogoda dopisze, wybierzemy się tam na piknik.




Pozdrawiam niedzielnie  :))

14 komentarzy:

  1. Tez wczoraj rozpoczęłam sezon mimo "zimnicy", okazało się, ze Tosiek uwielbia biec za rowerem:) Piekne widoki u ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moi ze względu na staruszkę musieli pozostać w domu, niestety - najbardziej cierpi na tym młody, widać w nim pokłady niespożytej energii :(

      Dzięki bardzo :)

      Usuń
  2. dzisiaj Ci zwyczajnie i paskudnie zazdroszczę! ja chcę nad morze...
    ale buziaki nadąsane zazdrością Ci prześlę ;) :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))))))))))))))))))))))))

      Kochana Jesteś :*******

      Usuń
  3. Ale przestrzeń ... cudnie tak móc się oderwać i pojechać przed siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale, rowerowo... KOndycja wróci, zawsze wraca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak popracuję (nad nią) to powróci, ale...dzisiaj znowu leje i dooopa :(

      Usuń
  5. ale spacer pokazałaś...., aż wybrać z Tobą by się chciało :)
    udanego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kto wie, kto wie ;)

      i Tobie Alis udanego...i słonecznego, bo to ciepło, póki co, omija nas szerokim łukiem...

      Usuń
  6. ale fajny spacer :) musisz się rozruszać, a potem to już z górki. a na tę plażę to ja też chcę buuuuuuuuuuuuuuu, koniecznie buuuuuuuuuuuu. chyba uschnę z tęsknoty buuuuuuuuuuu :DDDDDDDDD
    ogromnie się cieszę, że jest coraz fajniejsza pogoda, bo nie mogę usiedzieć w domu. najchętniej bym wędrowała przez całe życie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. plaża, dzika plaża...do lata niewiele zostało :))

      :))

      Usuń