Chabry... u nas jeszcze w zaciśniętych pąkach. Nie mogę się doczekać tego błękitu. maczki dopiero zaczynają się otwierać. Taki ogród 3D ma jakąś nutkę łobuzerstwa:)
i to był bardzo dobry pomysł :)) na wiatr nic nie poradzimy. Postaram wypisać co rozpoznaję: piwonie najważniejsze- zapach z ekranu wybucha, lampion, to zielonożółte mam, ale nie wiem szybko jak się nazywa, chabry- modraki, cudne, najcudniejsze. 2 odmiany krzewuszki, tą jasną też mam. długo nie kwitła u mnie- musiałam ją przesadzić. drobne białożółte to chyba skalnica, ale nie jestem pewna. Nie wiem co to biało-zielone na drugim zdjęciu. Sympatyczne to, kiedy kolor wybucha na blogach. Zima była długa. Pozdrawiam i dziękuję za uśmiechy, które wywołałaś na mojej twarzy.....
Zielonożółta i bało-zielona to trzmielina, a krzewuszki są trzy...jest i czwarta, posadzona w cieniu koło drewutni ale słabo rośnie-brakuje jej słońca.
u mnie już kwitnie i pachnie cudnie jaśminowiec. Dobrze, ze możemy się nimi nacieszyć. Jak zerkniesz zimą do tych postów, to od razu będzie lepszy humor :))))
Juz samo merdniecie ogonem jak czlowiek z pracy wraca daje tyle radosci:) A i ogrod potrafi odwdzieczyc sie za dobra opieke,u Ciebie ta dobra opieke widac :)
Chabry... u nas jeszcze w zaciśniętych pąkach. Nie mogę się doczekać tego błękitu. maczki dopiero zaczynają się otwierać. Taki ogród 3D ma jakąś nutkę łobuzerstwa:)
OdpowiedzUsuńA myślałam, że już przekwitły...u nas wszystko dwa tygodnie później niż u Was :)
UsuńOgród w 3D a ja nie mam okularków :)))
OdpowiedzUsuńchabry cudne
a piwonie pachną aż tu
Julio, pożycz od Magi ;))))
UsuńDzięki piękne, spokojnej i miłej niedzieli :*
i to był bardzo dobry pomysł :)) na wiatr nic nie poradzimy. Postaram wypisać co rozpoznaję: piwonie najważniejsze- zapach z ekranu wybucha, lampion, to zielonożółte mam, ale nie wiem szybko jak się nazywa, chabry- modraki, cudne, najcudniejsze. 2 odmiany krzewuszki, tą jasną też mam. długo nie kwitła u mnie- musiałam ją przesadzić. drobne białożółte to chyba skalnica, ale nie jestem pewna. Nie wiem co to biało-zielone na drugim zdjęciu. Sympatyczne to, kiedy kolor wybucha na blogach. Zima była długa. Pozdrawiam i dziękuję za uśmiechy, które wywołałaś na mojej twarzy.....
OdpowiedzUsuńZielonożółta i bało-zielona to trzmielina, a krzewuszki są trzy...jest i czwarta, posadzona w cieniu koło drewutni ale słabo rośnie-brakuje jej słońca.
UsuńEgzamin z przyrody zdany na 5 :)))
nie wiem jeszcze co jest nad piwonią na zdjęciu?
Usuńpiwonia rośnie, z jednej strony, w towarzystwie sosny kosodrzewiny i trzmieliny, a z drugiej, krzewuszki :))
Usuńu mnie już kwitnie i pachnie cudnie jaśminowiec. Dobrze, ze możemy się nimi nacieszyć. Jak zerkniesz zimą do tych postów, to od razu będzie lepszy humor :))))
UsuńWiosna i lato z całą tą feeria barw i zapachów to dla mnie najcudowniejszy czas! Chce mi się żyć, nawet jak pada deszcz. :))
Usuńale słońce widzę, cienie, piękne, pachnące piwonie... i te wszystkie znane i mniej znane mi roślinki :) ślicznie masz
OdpowiedzUsuńZ tym słońcem to jest tak jak w tej piosence:"pojawiam się i znikam i zanikam" :)
Usuńdzięki eM, miłej niedzieli życzę :)
Ach!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZalozylam specjalne okulary i mam to wszystko na stole;)))))
Cudny ogrod,widac Maminkowe raczki dbajace o to wszystko:)
:)))))
UsuńPsy i ogród to są moje naturalne antydepresanty :))
Juz samo merdniecie ogonem jak czlowiek z pracy wraca daje tyle radosci:)
UsuńA i ogrod potrafi odwdzieczyc sie za dobra opieke,u Ciebie ta dobra opieke widac :)
I to serdeczne powitanie..zawsze szaleją na mój widok i tulą się do mnie na wyścigi...no i "opowiadają" jak bardzo za mną tęskniły :))
Usuń:))
może wichura wywiała chwasty???? :):)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie wywiała piękna z Twego ogrodu:):
Jakie chwasty??!! ;)))))
UsuńDzięki Jolu, buziaki niedzielne ślę :*
No tak ,jakże mogłam pomyśleć , że u Ciebie będą chwast:):):)
UsuńA ja buziaki poniedziałkowe ślę:):)
;)))))
Usuń:* :* :* :*
Kolorowo. Dobre otoczenie na odpoczynek i relaks.
OdpowiedzUsuńIdealne...szkoda tylko,ze pogoda tak rzadko sprzyja :)
UsuńPiękna lampa, uwielbiam takie detale w ogrodzie
OdpowiedzUsuńGrażynko, z wypiekami śledzę Twoje poczynania i już widzę Twoje detale...będzie pięknie :))
UsuńPiękne są kwiaty.Kocham je. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :))
OdpowiedzUsuńMyślę,że wszyscy je kochamy, wnoszą tyle piękna do naszego życia :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam :)
ogród jest super :) aż u mnie zapachniało Twoimi kwiatami :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Polly, Twojego balkonu nic nie przebije :))
UsuńDziękuję pięknie i pozdrawiam :)
iiiiiiiitam :))) ale wreszcie pelargonie wystrzeliły i to wszystkie na raz :))) chyba im moje gadanie pomogło.
Usuńi miłość :)))
UsuńWidać, że każdej roślince u Ciebie dobrze :)
OdpowiedzUsuńPodlewam, "karmię", przycinam.... i przytulam ;)))
UsuńDobrej niedzieli Emmo :*
Jakie śliczne chabry :)!!!
OdpowiedzUsuńPiękne...ale jest ich jak na lekarstwo, opryski robią swoje.
Usuń:)
Ty to się nagadasz do tych roślin, bo tak pięknie zakwitły- pewnie z wdzięczności...
OdpowiedzUsuńMAsz dobrą rękę - pozdrawiam
eksperyment-przemijania.blog.onet.pl
Świnto prowda ;)))
UsuńPozdrawiam Asiu :)
jedno słowo ciśnie nie się na usta - pięknie! a lampa jest cudna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Bardzo Ci dziękuję i również pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń