Translate

wtorek, 11 marca 2014

Tak szybciutko...

...bo właśnie szykuję się do pracy!
Zrobiłam na śniadanie, tzn. drugie śniadanie brokuły według, mniej więcej, przepisu Michelle Moran`a .
Były przepyszne...były, bo już ich niema. Zostały w mig pożarte :)))

Składniki:
- 2 brokuły (po jednym na osobę)
- 2 kulki mozzarelli
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa, sok z cytryny

Sposób wykonania:
- brokuły podzielić na różyczki
- wrzucić na dobrze osolony wrzątek i gotować ok. 6min.
- wyjąć z wody, odsączyć
- włożyć do naczynia żaroodpornego
- następnie dodać gałkę, pieprz, skropić sokiem z cytryny a na wierzch plastry sera mozzarella
- zapiekać ok 20 min.

PYCHA!!!!!!!



Ps. super danie również na kolację czy jako przystawka :)

31 komentarzy:

  1. No i już wiem co zjem na obiad :))) dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ....i ślinka mi pociekła,
    a jutro mam gości i muszę przygotować kolację
    przyjemnego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to polecam jeszcze szpinak z czosnkiem i gorgonzolą zapieczony w cieście francuskim :)

      Usuń
    2. oj to u mnie nie przejdzie
      brokuły posmakują niektórzy,
      ale jeśli postawię za dużo zielonego, to się nasłucham, ze króliki karmię :)

      Usuń
    3. witaj w klubie, ja też muszę reglamentować :))))

      Usuń
  3. Nie wątpię, że pycha, jeszcze ten sok z cytryny- niebo w gębie
    Pozdraiwiam serdecznie
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brokuły trochę "metłe"są, sok z cytryny nieco zaostrza i dodaje smaczku :)

      Pozdrawiam Asiu:)

      Usuń
  4. W weekend muszę wypróbować ten przepis. Po zdjęciach widać, że będzie dobre. Dobrego dnia Maminko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto, naprawdę pyszne...i proste w przygotowaniu :*

      Usuń
  5. No to wiem gdzie wpadać na obiadki..ha, ha
    Serdecznosci ślę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam! Następnym razem zamiast do Siostry to do mnie proszę :))

      Dzięki, ściskam :)

      Usuń
    2. :(::(:(:(:

      Usuń
    3. Oj!!! Przepraszam...najpierw do Siostry a potem do mnie :)

      Usuń
    4. do miłego spotkania....:):):):)

      Usuń
    5. Pati to Ty???!!!
      Masz nowy nick?

      Usuń
  6. Czesto tak robie brokuly,nawet nie wiedzialam ze to czyjs przepis.Brokuly sa jednym z moich ulubionych zielsk:)
    Z mala roznica,ja ich nie gotuje w wodzie tylko na parze i krocej niz 6 minut,w piekarniku tez krocej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm...znaczy Ameryki nie odkryłam :))))

      A tak poważnie... Moi mają długie ząbki do onych i jedzą je jedynie w tzw. leczo, czasem zupkę krem...stąd premiera :)

      Zachowują kolorek takie gotowane na parze???

      Usuń
    2. Tak,sa fajne zielone.Ale wiesz,ja lubie gdy warzywka sa troche aldente,wiec nawet gdyby chcialy to nie maja czasu na zmiane koloru;)))

      Usuń
    3. no tak! oczywista oczywistość ;))))

      Usuń
  7. taki prosty przepis, a taki apetyczny... :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zrobię w najbliższym czasie, dziekuję :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam...ale może faktycznie lepiej będzie na parze, nie stracą wartości :))

      Usuń
    2. oj tam, 6 min, nic im nie będzie :) to nie zupa

      Usuń
  9. bądźmy rozsądne...dobrze wiemy, że warzywa gotowane na parze zachowują prawie wszystkie witaminy i minerały :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda z tą parą, ponadto w wodzie łatwiej je rozgotować. Fajny przepis, przyda się kiedyś :)

      Usuń
    2. Emmo, nie kiedyś! Jutro. Podobno w tej postaci bardzo też dzieciom smakuje ;))))

      Usuń
  10. dobry pomysl, sprobuje na pewno

    OdpowiedzUsuń
  11. uwieelbiam brokuły ;))) skorzystam z przepisu

    OdpowiedzUsuń