Święta, święta i po świętach...
Ze stołu zniknęły kaczki, kury i prosięta.
A w świąteczną niedzielę z rana
zastanawiałeś się,czy to Zmartwychwstanie,
czy też Narodziny Pana?
Pierwsze zwiastuny wiosny -niemalże w biegu
przykryła gruba warstwa mokrego śniegu.
Na szczęście miłe spotkania w gronie rodziny
poprawiły humory i smutne miny
Jak co roku Święta Wielkiej Nocy
przypominają nam , o naszego Pana mocy
Radość zawsze nas rozpiera
Potem smutek...bo na tę okoliczność każdy z nas
przybiera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz