Translate

sobota, 15 lutego 2014

Muszę się podzielić...

Dzisiaj znowu kulinarna sobota. Zrobiłam pizzę wegetariańską według własnego pomysłu. Podam przepis i jedno jedyne zdjęcie. Zapytano mnie niedawno o bloga, czy się aby nie "przebranżowiłam", bo nie ma żadnych rymowanek!  :)))))))))))
Faktycznie, ostatnio same "kulinaria" u mnie. Permanentny brak czasu, przepracowanie i towarzyszący całości stres gigant nie pozwalają na nic innego. A poza tym...że przypomnę, tytuł bloga brzmi:"Maminkowe rymowanki i Życie Codzienne"...
 Nie mam głowy do rymowanek. Ostatnio nic (oprócz zamartwiania się o zdrowie Marudy) jakoś szczególnie mnie nie porusza. Słowem, nie w głowie mi rymowanki!

Ale do rzeczy, a raczej do pizzy...

ciasto:
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 1/2 szkl. letniej wody
- 1 dkg drożdży
- 3 łyżki oleju
- szczypta soli

dodatki:
- 2 świeże pomidory- bez skórki
- 2 czerwone cebule pokrojone w piórka
- suszone pomidory pokrojone w paski
- garść kaparów
- ser mozzarella
- zioła

Po upieczeniu można wierzch posypać np. rukolą. Smacznego :)

4 komentarze:

  1. Jesteś niezmordowanym pracusiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy niezmordowanym, czas pokaże!

    Już widzę, że powodu nadmiernej eksploatacji pracusia pogarsza się jakość jego "pracy"

    OdpowiedzUsuń
  3. Smacznie się zapowiedziałaś pizzą :) łosość już wyszedł, bardzo smakował :) dziękuję

    i zdrówka for all

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się cieszę :)

    Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń